Dla naszych rodziców mieszkanie było przede wszystkim inwestycją i gwarancją bezpieczeństwa. Dla dzisiejszych trzydziesto- i czterdziestolatków to znacznie więcej — wyraz stylu życia, przestrzeń do odpoczynku, pracy i samorealizacji. Zmiany na rynku nieruchomości doskonale pokazują, jak pokolenie Y i Z redefiniuje pojęcie komfortu i czego dziś naprawdę oczekujemy od miejsca, w którym żyjemy.
Nowe pokolenie, nowe priorytety
Jeszcze dekadę temu wybór mieszkania był podyktowany głównie ceną i lokalizacją względem miejsca pracy. Dziś, w czasach możliwości pracy zdalnej i elastycznego trybu życia, priorytety kupujących są zupełnie inne. Coraz większą wagę przywiązujemy do jakości życia — do otoczenia, funkcjonalności wnętrza i komfortu codziennego użytkowania.
– Dla młodszego pokolenia mieszkanie to nie tylko miejsce do życia, lecz przestrzeń, która odzwierciedla ich styl i potrzeby. Wszyscy coraz częściej poszukują terenów zielonych, stref rekreacyjnych, przestrzeni do pracy zdalnej oraz miejsc sprzyjających relaksowi. Komfort przestał oznaczać luksus – to przede wszystkim wygoda, funkcjonalność i dopasowanie do codziennego życia – mówi Grzegorz Kawecki, prezes Pekabex Development.
Mieszkanie jako centrum życia – nie tylko noclegownia
Współczesne pokolenie mieszkańców postrzega swoje mieszkanie jako więcej niż tylko miejsce powrotu z pracy. Dla wielu to także domowe biuro, strefa fitness, kino czy przestrzeń do rozwijania pasji. Dlatego nowe inwestycje projektowane są z myślą o funkcjonalności i elastyczności, aby sprostać różnorodnym potrzebom codziennego życia.
– Aktualnie kupujący poszukują mieszkań z układami, które umożliwiają elastyczną aranżację przestrzeni — od wydzielenia gabinetu, podziału na strefę dzienną i sypialnianą. Taras, balkon czy ogródek przynależny do mieszkania to obecnie standard. Podczas projektowania osiedli dbamy o to, aby znalazły się na nich tzw. „zielone strefy wypoczynkowe”, miejsca do integracji, takie jak klub mieszkańca oraz spójnie i stylowe przestrzenie wspólne. Elementy te, które wcześniej uznawano za „dodatki”, coraz częściej stanowią nieodzowną część nowoczesnego komfortowego osiedla – kupujący porównując wiele ofert zwracają na to uwagę – dodaje ekspert.
Kto z nas nie marzy o życiu bliżej natury, jednocześnie nie rezygnując z miejskich udogodnień? Właśnie między innymi dlatego rośnie grupa inwestycji położonych w spokojnych dzielnicach, które jednocześnie są dobrze skomunikowane z centrum miasta. Dawniej odległość była liczona w kilometrach – dziś liczy się czas dojazdu.
– Dlatego podczas analizy gruntów pod nasze projekty, każdorazowo zwracamy uwagę na czas i sposób dojazdu do centrum miasta, by zapewnić przyszłym mieszkańcom wygodny dojazd, łącząc kontakt z naturą z funkcjonalnością życia miejskiego. To zjawisko, które obserwujemy w całej Polsce. Z jednej strony poszukiwany jest spokój, z drugiej – możliwość szybkiego dojazdu do biura, szkoły czy centrum handlowego – podkreśla prezes Pekabex Development.
Elastyczność i technologia – znak naszych czasów
Nowoczesne budownictwo coraz lepiej odpowiada na potrzeby cyfrowych pokoleń. Szybkie, niezawodne łącza internetowe, inteligentne systemy zarządzania mieszkaniem oraz rozwiązania energooszczędne – to nie przyszłość, lecz codzienność.
Nowe pokolenie – świadomi nabywcy
Dzisiejsi klienci są bardziej wymagający, ale też bardziej świadomi. Porównują oferty, analizują standard wykończenia, pytają o rozwiązania ekologiczne. Dla wielu ważna jest nie tylko cena, ale również efektywność energetyczna budynku, niskie koszty eksploatacji i trwałość zastosowanych materiałów.
– Pokolenie Y i Z zwraca uwagę na jakość, ale też odpowiedzialność dewelopera – ekologiczne rozwiązania, energooszczędność, a nawet estetykę przestrzeni wspólnych. To nabywcy, którzy kupują oczami, ale też sercem – dodaje Grzegorz Kawecki. – Jednocześnie widać rosnące znaczenie wspólnotowości. Deweloperzy coraz częściej projektują przestrzenie sprzyjające integracji – ogródki społeczne, place zabaw, strefy relaksu, stojaki na rowery czy punkty ładowania hulajnóg elektrycznych.
Mieszkanie jako styl życia
Współczesny rynek mieszkaniowy wyraźnie pokazuje, że zmienia się nie tylko architektura budynków, ale cała filozofia życia. Dla młodszych pokoleń mieszkanie to nie „adres” – to część tożsamości. Wygodne, funkcjonalne, estetyczne i elastyczne – takie przestrzenie wybierają dziś ci, którzy nie szukają kompromisów między komfortem a praktycznością. A deweloperzy, tacy jak Pekabex Development, coraz częściej odpowiadają na te oczekiwania, tworząc inwestycje, które łączą nowoczesność, naturę i styl życia nowego pokolenia mieszkańców.




